Myślisz pewnie teraz, o co chodzi z tym 2 marca? Dzień jak co dzień.
Okazuje się jednak, że dla wielu restauratorów może to być data graniczna. Zwłaszcza tych zapominalskich.
Jakoś tak się składa, że w kolejnych dniach marca, właśnie te osoby nader często próbują się ze mną skontaktować.
Najczęściej, gdyż otrzymują decyzję o wygaśnięciu ich zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Albo gdy hurtownia zwraca im uwagę, że zdaję się, iż wygasło im posiadane zezwolenie na sprzedaż alkoholu.

Dokładnie tak. Wygasło. Tak samo z siebie. Z mocy samego prawa.
Czytaj dalej >>>
Prawa konsumenckie to temat rzeka.
Mogłoby pewnie powstać na ich temat kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt wpisów na blogu. Ale, że w gastronomii problemów prawnych nie brakuje, nie będę przecież ciągle pisała o jednym i tym samym 🙂
Niemniej na kanwie ostatniego wpisu, w którym przekonywałam Cię, że musisz uważać, aby w Twoim wzorze umowy nie pojawiły się niedozwolone klauzule umowne, postanowiłam drugi z kolei wpis poświęcić prawom konsumenckim.
Dlaczego?
Dlatego, że na przekór ostatniemu wpisowi w tym dzisiejszym chciałabym pokazać Ci, że prawa konsumenckie nie są niczym nieograniczone. I nie zawsze przysługują naszym Klientom. Nawet jeżeli stanowczo domagają się ich zastosowania. I uparcie – prośbą czy groźbą – próbują przymusić Cię do ich zastosowania na ich korzyść.

A więc tak… żeby powiało trochę optymizmem 🙂 Że nie zawsze stoisz pod ścianą. A prawa konsumenckie też w końcu gdzieś się kończą.
Czytaj dalej >>>
Klauzule niedozwolone jak sama nazwa wskazuje, to takie klauzule, które nie powinny znaleźć się w umowie.
A jeżeli już tam się znajdą, to nie wiążą one naszych Klientów – konsumentów.
Ponieważ zaś ich rygor umieszczenia w umowie jest tak daleko idący, postanowiłam przybliżyć Ci dziś, czym są klauzule niedozwolone, jakie warunki musi spełniać dane postanowienia aby można je było uznać za klauzule niedozwolone oraz wskazać na przykładzie umowy o organizację przyjęć weselnych, gdzie najczęściej zdarza restauratorom umieszczać klauzule niedozwolone w takich umowach.

Czym są klauzule niedozwolone?
Zgodnie z definicją zawartą w kodeksie cywilnym klauzule niedozwolone to takie postanowienia umowne, które:
Czytaj dalej >>>
„Gramatura dań w menu? Czy jest regulowana prawnie?” – to tytuł wpisu, który pojawił się na blogu dokładnie 8 stycznia 2018 roku, a więc prawie dokładnie 4,5 roku temu.
Od tego czasu jest najchętniej czytanym wpisem na blogu. Tak, najchętniej. Wyprzedził nawet maksymalną cenę detaliczną na papierosy, zaliczkę i zadatek w umowach na organizację przyjęć, a także (!) książeczkę sanepidowską.
Pod wpisem znajduje się ponad 30 komentarzy.
Część z nich zarzuca mi, że pisząc o obowiązku podawania gramatury dania w menu wprowadzam Cię w błąd bo obowiązek taki rzekomo nie istnieje.
Inna część (pochodząca w zdecydowanej mierze od Gości restauracji) twierdzi, że gramatura dań jest ważna. Pomaga bowiem utrzymywać dietę czy podjąć decyzję co do wyboru potrawy.
Mając na względzie ten znaczny upływ czasu od opublikowania wpisu, ale także obie grupy zamieszczonych pod nim komentarzy pomyślałam, że zarówno dla Ciebie, jak i dla mnie niezwykle cenne będzie jeżeli jeszcze raz podsumuję to, co odnosi się do obowiązku podawania gramatury dań w menu restauracji.
Zaczynamy?

Gramatura dań – przepis prawa
W komentarzach prosisz często o podanie podstawy prawnej obowiązku umieszczania w menu gramatury dań.
Czytaj dalej >>>
Podwyżki, drożyzna, inflacja… – to ostatnio słowa odmieniane przez wszystkie przypadki przez wiele osób.
Jest to bolączka zarówno restauratorów, jak i ich Klientów.
Dlatego w tym pierwszym po tak długiej przerwie wpisie, postanowiłam odnieść się w kilku słowach właśnie do zachodzących dość gwałtownie w ostatnim czasie zmian na rynku. I udzielić Ci kilku podpowiedzi jak można lepiej sobie z nimi poradzić.
Swoją drogą, czuję, że muszę się usprawiedliwić za moje długie milczenie.
Musisz mi uwierzyć na słowo, naprawdę nie miałam czasu przygotować nic nowego na blogu.
Intensywnie jednak pracowałam w tym czasie z wieloma z Was, aby rozwiązać Wasze problemy i sprawić, że prowadzenie restauracji będzie odtąd prostsze.
Konstruowałam zatem umowy, oświadczenia, pisma wzywające do zapłaty, walczyłam ze STOART, a nawet z niedozwolonymi klauzulami umownymi.
Z tego wszystkiego mam w głowie chyba kilkanaście tematów, które chciałabym poruszyć tu na blogu. Wystarczy mi ich chyba do końca roku 😉 Ale po kolei.
Temat podwyżek jest jednym z nich i póki co, skupimy się właśnie na nim.
Zaczynamy?

Umowa i zastrzeżenie możliwości podwyżek cen
Pierwszą i podstawową kwestią jeżeli mówimy o zmianach cen powinno być zagwarantowanie sobie w umowie na organizację przyjęć możliwości podwyższenia ceny w okresie pomiędzy zawarciem umowy a dniem organizacji przyjęcia.
Czytaj dalej >>>