Myślisz pewnie teraz, o co chodzi z tym 2 marca? Dzień jak co dzień.
Okazuje się jednak, że dla wielu restauratorów może to być data graniczna. Zwłaszcza tych zapominalskich.
Jakoś tak się składa, że w kolejnych dniach marca, właśnie te osoby nader często próbują się ze mną skontaktować.
Najczęściej, gdyż otrzymują decyzję o wygaśnięciu ich zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Albo gdy hurtownia zwraca im uwagę, że zdaję się, iż wygasło im posiadane zezwolenie na sprzedaż alkoholu.
Dokładnie tak. Wygasło. Tak samo z siebie. Z mocy samego prawa.
Bez jakiejkolwiek i czyjejkolwiek ingerencji.
Fakt wygaśnięcia decyzji zostanie potwierdzony co prawda wydaniem decyzji o jego wygaśnięciu, ale ma ona charakter jedynie deklaratoryjny.
Wracając jednak do początku. Bo ewidentnie zaczęłam dziś nie od przyczyn, a od skutków 🙂
Noworoczne obowiązki odnośnie posiadanych zezwoleń na sprzedaż alkoholu
Mam szczerą nadzieję, że każdy ze stałych Czytelników bloga wie, że wraz z Nowym Rokiem musi dopełnić co najmniej 2 obowiązków w zakresie posiadanych zezwoleń na sprzedaż alkoholu.
A dokładnie obowiązki te powinny zostać spełnione do 31 stycznia każdego roku.
Po pierwsze – złożyć pisemne oświadczenie o wartości sprzedaży poszczególnych rodzajów napojów alkoholowych w danym puncie sprzedaży w roku poprzednim.
Po drugie – wnieść opłatę za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Opłatę tę możesz wnieść jednorazowo, do 31 stycznia albo w trzech równych ratach. Są one płatne w terminie do 31 stycznia, 31 maja i 30 września.
Zarówno o samym oświadczeniu, jak i o opłatach trochę już na blogu pisałam.
Dlatego pozwolę sobie podlinkować Ci tutaj poprzednie wpisy. Możesz do nich zajrzeć m.in. TU i TU.
Magiczna data 2 marca
Jak już wspominałam na samym początku, konsekwencje dla zapominalskich są dość nieprzyjemne i bezwzględne.
Jeżeli nie złożysz oświadczenia bądź nie wniesiesz opłaty, udzielone Ci zezwolenie po prostu bowiem wygaśnie.
Nie od tak dawna, a może od dawna, zależy jak na patrzeć, w każdym razie począwszy od 2016 roku, ustawodawca dał jednak zapominalskim jeszcze jedną szansę.
W ramach tej szansy, masz zatem aż 30 dodatkowych dni na wypełnienie obowiązku złożenia oświadczenia i wniesienia opłaty. Stąd właśnie magiczna data 2 marca.
Jeżeli bowiem przed tą datą zrobisz jedno i drugie, uchronisz udzielone Ci zezwolenia przed ich samoistnym wygaśnięciem.
I tak, dobrze myślisz, że są w roku co najmniej jeszcze dwie równie magiczne daty co 2 marca. 30 czerwca i 30 października 🙂
Żeby jednak nie było tak słodko i prosto, ustawodawca przewidział też dla zapominalskich pewnego rodzaju sankcję. Oczywiście pieniężną 🙂
A zatem składając po dniu 31 stycznia oświadczenie o wartości sprzedaży napojów alkoholowych w roku poprzednim musisz równocześnie wnieść na rachunek organu, który wydał Ci zezwolenie, opłatę dodatkową w wysokości 30% opłaty, o której mowa w art. 11[1]1ust. 2 ustawy*.
Opłata ta, w zależności od udzielonego Ci zezwolenia będzie wynosiła zatem 30% kwoty:
- 525 złotych, w przypadku zezwolenia na sprzedaż napojów zawierających do 4,5% alkoholu oraz piwa – zezwolenie typu A
- również 525 złotych, w przypadku zezwolenia na sprzedaż napojów zawierających powyżej 4,5% do 18% alkoholu (z wyjątkiem piwa) – zezwolenie typu B
- 2100 złotych, w przypadku zezwolenia na sprzedaż napojów zawierających powyżej 18% alkoholu – zezwolenie typu C.
Jeżeli oświadczenie złożyłeś, a zapomniałeś tylko o wniesieniu opłaty, wysokość wnoszonej po dniu 31 stycznia, a przed dniem 2 marca opłaty powinna zostać powiększona o 30% tej opłaty.
Co ważne, nawet jeżeli opłaty wnosisz ratalnie, „30% opłaty” musi odpowiadać 30% całości tej opłaty, a nie 30% jednej tylko, tej konkretnej, raty.
Abyś uniknął skutków spóźnienia, obie te czynności muszą zatem zostać wypełnione łącznie.
Oświadczenie + opłata oraz wpłata + opłata. Jest to szczególnie ważne w przypadku oświadczenia. Bo łatwiej tutaj moim zdaniem zapomnieć, że samo jego złożenie nie będzie wystarczające.
Jeżeli mogę w tym miejscu jeszcze coś Ci podpowiedzieć…
Pamiętaj, że data 2 marca jest magiczna również pod tym względem, że przelew musi zostać wykonany najpóźniej właśnie tego dnia. Najpóźniej do godziny 23:59.
Oznacza to, że jeszcze przed północą powinieneś zlecić przelew, a środki powinny zostać ściągnięte z Twojego rachunku bankowego. Przelew może zostać zaksięgowany następnego dnia.
Ale Ty musisz go „puścić” jeszcze przed północą.
Jeżeli przelew z dodatkową opłatą wykonasz już północy, sytuacji nie się już uratować.
Tak jak pisałam na początku tego wpisu. Udzielone Ci zezwolenie po prostu wygaśnie.
Urząd nie będzie sprawdzał, ani oceniał dlaczego nie wniosłeś opłaty bądź opłaty dodatkowej. Nie będzie wzywał Cię do naprawienia tych braków. Ani po 31 stycznia, ani przed, ani też po 2 marca.
Ta procedura wyłącza jakiekolwiek uznanie administracyjne. To się po prostu dzieje samo.
A nie dość, że zezwolenie wygasa, jak już wielokrotnie wspominałam, ustawodawca ma dla Ciebie w takim wypadku, jeszcze jedną niespodziankę.
Otóż, o wydanie nowego zezwolenia będziesz mógł wystąpić nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od dnia wydania decyzji o wygaśnięciu zezwolenia. Dura lex, sed lex..
Po 2 marca nie ma już ratunku
Dobrze, a na koniec pytanie fundamentalne. Czy rzeczywiście nic nie da się już w tej sytuacji zrobić.
Jeżeli chodzi o zezwolenie, które właśnie Ci wygasło, to doprawdy nic nie da się już z tym zrobić. Przykro mi.
Czy jednak rzeczywiście musisz czekać w zawieszeniu przez kolejne 6 miesięcy?
I naprawdę w żaden sposób w Twojej restauracji czy hotelu nie może być prowadzona sprzedaż alkoholu? A to już zależy.
Czasem udaje się znaleźć sposób, aby temu zaradzić. Czasem warto wprowadzać go w życie, a czasem nie. Jak to zwykle w życiu bywa.
W każdym razie, jeżeli natrafisz na ten wpis już po 2 marca, a Twoje zezwolenie wygasło, Twoja sytuacja i możliwości dalszego działania będą musiały zostać ocenione indywidualnie.
W razie czego, mam nadzieję, że wiesz jak się ze mną skontaktować 🙂
PS. Wiem, że w ostatnim wpisie obiecałam, że kolejny wpis będzie o sprzedaży napojów alkoholowych. Z tym, że w dowozie 🙂
I w tym ponownie obiecuję, że kolejny wpis na pewno będzie już o tym.
Uznałam jednak po prostu, że powinniśmy dziś oddać palmę pierwszeństwa magicznej dacie 2 marca.
* ustawa z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t. j. Dz. U. z 2023, poz. 165)
Marta Kosecka
adwokat
***
Prawa konsumenckie raz jeszcze
Prawa konsumenckie to temat rzeka.
Mogłoby pewnie powstać na ich temat kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt wpisów na blogu. Ale, że w gastronomii problemów prawnych nie brakuje, nie będę przecież ciągle pisała o jednym i tym samym 🙂
Niemniej na kanwie ostatniego wpisu, w którym przekonywałam Cię, że musisz uważać, aby w Twoim wzorze umowy nie pojawiły się niedozwolone klauzule umowne [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }