Marta Kosecka

adwokat

Prowadzę Kancelarię Adwokacką w Gdyni. Na co dzień doradzam przedsiębiorcom w zakresie szeroko pojętego prawa gospodarczego i handlowego, a także prawa pracy. Posiadam bogate doświadczenie w obsłudze podmiotów gospodarczych.
[Więcej >>>]

Współpraca Wzory i porady

Muzyka w restauracji.

Marta Kosecka24 kwietnia 2023Komentarze (0)

Choć piszę już tego bloga ponad 6 lat, a organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi poświęciłam w tym czasie niejeden artykuł, doszłam ostatnio do wniosku, że muzyka w restauracji to jeden z tematów, które zdecydowanie potrzebują na blogu poświęcenia mu co najmniej jeszcze kilku zdań.

W Internecie nieustająco toczy się bowiem spór o to, czy restauratorzy muszą czy też nie opłacać licencję ZAiKS i pozostałym organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Dlatego chciałabym, aby choć skrótowa próba jego rozwiązania znajdowała się także tu na blogu.

Co więcej, popularne stało się również ostatnio posiłkowanie się przez restauratorów muzyką z YouTube czy popularnych platform streamingowych, takich jak Spotify. Czy korzystanie z nich jest jednak legalne? Bo sam przyznasz, że to dość ważne dla Ciebie jako restauratora pytanie.

Dozwolony użytek

Jeżeli chodzi o poglądy na temat możliwości legalnego odtwarzania w restauracji muzyki bez uiszczania opłat na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (będę w dalszej części artykułu używała również skrótu OZZ) Internet dzieli się niemal na połowę. Połowa Internatu uważa bowiem, że wszystkie OZZ to organizacje, które nie mają jakiegokolwiek prawa do pobierania opłat za odtwarzanie muzyki w restauracji. Druga połowa uważa, że bez poniesienia takich opłat w ogóle nie może być mowy o legalnym odtwarzaniu muzyki w restauracji. Jak już się jednak pewnie domyślasz, jak to zwykle bywa, prawda tkwi gdzieś pośrodku 🙂

Tytułem wstępu:

  1. informacje na temat tego, jakie OZZ w ogóle w Polsce funkcjonują, znajdziesz pod tym linkiem -> TUTAJ,
  2. mam nadzieję że dla wszystkich moich Czytelników oczywistym jest, że wszystkie utwory są – co do zasady – przedmiotem praw autorskich – ktoś je stworzył, śpiewa, produkuje, w związku z tym chce, może i powinien na tym zarabiać,
  3. prawo pozwala nam co prawda korzystać nieodpłatnie z utworów, ale tylko w ściśle określonych przypadkach, m.in. na podstawie art. 24 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z tym przepisem, posiadacze urządzeń służących do odbioru programu radiowego lub telewizyjnego mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnodostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych. Mówimy w tym przypadku o tzw. dozwolonym użytku.

Spór, który tak bardzo rozgrzewa więc Internet sprowadza się więc do rozstrzygnięcia, czy jako restaurator (choćby pośrednio) zarabiasz na odtwarzaniu muzyki w Twoim lokalu gastronomicznym. I kłócą się w tym przypadku nie tylko internauci, ale także przedstawiciele doktryny prawniczej.

Pogląd nr 1 jest dość bezkompromisowy. Zakłada on, iż jeśli muzyka odtwarzana jest w takich miejscach jak restauracja czy pub jako zasadę przyjmuje się, że jest to dla przedsiębiorcy źródłem korzyści materialnych. Możliwość zapoznania się z programem radiowym czy telewizyjnym zwiększa bowiem atrakcyjność podobnych miejsc, a pośrednio także wpływa na zwiększenie się klienteli. Dlatego osoba prowadząca działalność gospodarczą powinna zawrzeć umowy z właściwymi OZZ. W przeciwnym razie może dojść do naruszenia praw autorskich lub pokrewnych.

Zwolennicy poglądu nr 2 nie są tak bardzo stanowczy. Ich zdaniem, w przypadku, gdy muzyka odtwarzana jest w miejscach takich jak restauracja czy siłownia, na ogół się przyjmuje, że odbiór muzyki jest źródłem korzyści majątkowych dla przedsiębiorcy. Ale nie jest tak zawsze i zagadnienie to zawsze należy rozstrzygać w odniesieniu do indywidualnego przypadku.

 

Muzyka w gastronomii – przykłady.

Jako idealny przykład do oceny tego, czy muzyka odtwarzana w restauracji może być źródłem zysku dla restauratora często przywołuje się transmisję meczy piłki nożnej. Bądź innych wydarzeń sportowych. Niewątpliwie bowiem tego typu wydarzenia przysparzają właścicielowi korzyści i to nawet jeśli nie jest pobierana odrębna opłata za wstęp. Gdyby bowiem odbiornik był wyłączony, prawdopodobnie przyszłoby mniej osób, przez co dochody ze sprzedaży posiłków czy napojów zmniejszyłyby się. W tym przypadku nie można mieć wątpliwości, iż zachodzi ścisła zależność pomiędzy odbiorem programów a korzyściami z prowadzonej działalności, a korzyści majątkowe dla restauratora zwiększają się wraz z zapewnieniem klienteli możliwości zapoznania się z nadawanym programem.

Aby się przekonać, że tak jest, wystarczy spróbować zarezerwować stolik kiedy odbywają się mecze reprezentacji czy też finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Albo wpaść w godzinach ich rozgrywania i na własne oczy zobaczyć, jak bardzo potrafią być oblegane miejsca oferujące transmisję wydarzeń sportowych.

Podobnie w sytuacji kiedy restaurator organizuje bal – oczywistym jest, że muzyka odgrywa w takim przypadku determinującą rolę jeżeli chodzi o osiągnięcie zysku przez restauratora.

 

Muzyka w restauracji – nie zignoruj tej kwestii!

Osobiście, należę do zwolenników poglądu nr 2. Uważam, że powinniśmy zawsze rozważyć na ile kwestia odtwarzania muzyki w restauracji realnie przyczynia się do osiągania przez restauratora wyższego zysku. Ale też uważam, że ten związek da się wykazać stosunkowo często.

Wbrew wielu internetowym doradcom absolutnie nie zalecam jednak ignorowania OZZ. Czy wysłanych przez nich do Ciebie wezwań. Nie uważam również, iż OZZ nie mają prawa żądać od Ciebie udzielenia informacji na temat odtwarzania muzyki w Twojej restauracji. Choć uprawnienia kontrolne ZAiKS czy STOART to zagadnienia na zupełnie inny wpis, który kiedyś na pewno również pojawi się na blogu 🙂

 

YouTube, Spotify i inne.

Na koniec chciałabym krótko odnieść się do odtwarzania w restauracji muzyki za pomocą popularnych platform takich jak YouTube czy Spotify. Z mojego doświadczenia wynika bowiem, iż te popularne i atrakcyjne platformy są coraz częściej używane przez restauratorów do odtwarzania muzyki w restauracji. Nie może to dziwić. Są one łatwo dostępne, proste w użyciu, a przede wszystkim oferują ogromną ilość utworów do wyboru.

Musisz jednak wiedzieć, że zarówno w przypadku jednej, jak i drugiej platformy mają one zapisane w swoich regulaminach, iż nie można z nich korzystać komercyjnie, czyli w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Zapis na ten temat w regulaminie na stronie Spotify nie pozostawia niestety wątpliwości:

Zgodnie z naszymi Warunkami serwis Spotify jest przeznaczony wyłącznie do użytku osobistego, a nie do celów komercyjnych.

Oznacza to, że zabronione jest odtwarzanie muzyki ze Spotify w miejscach publicznych, świadczących usługi biznesowe, takich jak puby, restauracje, szkoły, sklepy, salony, szkoły tańca, stacje radiowe itd.

Jednym słowem, licencja Spotify upoważnia nas jedynie do odtwarzania muzyki na swój prywatny użytek. Analogicznie licencja YouTube. Spotify zachęca jednocześnie do skorzystania z serwisu Soundtrack Your Band, ten jednak jest serwisem odpłatnym.

***

Jak widzisz, muzyka w restauracji to całkiem poważny temat. Zanim zaczniesz ją odtwarzać po to, aby umilić czas swoim Gościom, po to byś sam nie miał z tego powodu żadnych kłopotów powinieneś odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Po pierwsze musisz więc rozstrzygnąć, czy odtwarzanie muzyki w Twojej restauracji będzie się wiązało dla Ciebie, nawet pośrednio, z jakimikolwiek korzyściami finansowymi. Po drugie, musisz postanowić co będzie źródłem odtwarzania muzyki.

Nie zapominaj bowiem, że nawet jeżeli będziesz zobowiązany do ponoszenia opłat na rzecz OZZ, masz możliwość zakupu dostępu do specjalnej muzyki, która nie podpada pod licencję OZZ, z tzw. licencją Creative Commons – może to być specjalne radio internetowe albo płyty lub mp3 z muzyką. Są to zazwyczaj mniej znane utwory, takie których wykonawcy, producenci itd. nie chronią swoich praw za pośrednictwem OZZ. Wykupując tego typu licencję otrzymujesz jednocześnie certyfikat, który należy okazać w razie ewentualnej kontroli OZZ, co raz na zawsze rozwiąże Twoje problemy z ZAIKS, STOART i innymi organizacjami. Takie rozwiązanie ma jednak oczywiście swoje wady. Restauratorzy podnoszą, że brakuje tam znanych i lubianych utworów, że wybór utworów jest ograniczony.

Dlatego to Ty, znając swoich Gości oraz profil swojej restauracji musisz podjąć decyzję, jak wyglądała będzie kwestia odtwarzania muzyki w Twojej restauracji.

Na pewno jednak kwestia muzyki w restauracji, to nie taki łatwy orzech do zgryzienia 🙂 I to zarówno od strony prawnej, jak i artystycznej 🙂

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: 507 025 782e-mail: kontakt@adwokatkosecka.pl

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Adwokacka Adwokat Marta Kosecka Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Adwokacka Adwokat Marta Kosecka z siedzibą w Gdyni.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem kontakt@adwokatkosecka.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: