Pewnie Was zdziwi mój dzisiejszy wpis. Będzie zupełnie niemerytoryczny 🙂
Nie wiem jak Ty, ale ja uważam, że blog prawniczy to doskonały sposób komunikacji prawnika z nieprawnikiem (a czasem nawet prawnika z prawnikiem 😉 ). Ponieważ przepisy prawne są na ogół skomplikowane, napisane trudnym do zrozumienia językiem, a co więcej rozrzucone po wielu aktach prawnych, bardzo ważne i pożyteczne jest to, że prawnicy próbują na tych swoich blogach tłumaczyć przepisy z polskiego na nasze.
A co jeszcze ciekawsze, w chwili obecnej prawnicy podejmują się próby tłumaczenia na blogach przepisów niemal we wszystkich dziedzinach życia.
Dlatego dzisiaj chciałabym Wam polecić blog mojego kolegi, mec. Kamila Wasilewskiego, który pisze o… prawie dla fitnessu. Naprawdę 🙂
A że nie samym prawem w gastronomii i nie samą gastronomią człowiek żyje, jeżeli lubicie po pracy pójść do klubu fitness lub na siłownię i chcielibyście wiedzieć jakie macie wtedy prawa i jakie obowiązki, jak takie kluby funkcjonują, itd. itp., koniecznie zajrzycie na:
Zaręczam, że będzie to ciekawa lektura! 🙂
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }