Wracamy dzisiaj do Waszego ulubionego tematu 🙂
Oczywiście, że mam na myśli obowiązkowe badania sanitarno-epidemiologiczne stanowiące podstawę do wydania orzeczenia o braku przeciwwskazań do pracy w gastronomii – choć wiele osób nadal uważa, że wystarczy im książeczka sanepidowska – nad czym niezmiennie ubolewam 😉
Wpis na temat mitu związanego z potrzebą posiadania przez pracownika książeczki sanepidowskiej nadal bije rekordy popularności na blogu, ale jest to temat dużo szerszy niż tylko potrzeba obalenia jednego mitu.
Poruszę zatem dziś temat terminu ważności wydanego orzeczenia.
Przeglądając fora i inne strony związane z gastronomią zauważyłam, że z odpowiedzią na te pytania jest duży kłopot. Wiele osób sądzi, iż obowiązujące przepisy prawa ustalają sztywne ramy ważności czasowej wydanego przez lekarza orzeczenia, np. spotkałam się ze stwierdzeniem, że badania obowiązkowo trzeba robić co 2 lata..
A tak nie jest, choć teoretycznie miało tak być.
Pamiętasz jak we wpisie dotyczącym książeczki sanepidowskiej pisałam, że od 2012 roku czekamy na wydanie nowego rozporządzenia Ministra Zdrowia w przedmiocie obowiązkowych badań sanitarno-epidemiologicznych? Mimo, iż wpis był z marca – dalej czekamy i pewnie długo jeszcze poczekamy..
To w tym właśnie rozporządzeniu ustawodawca miał określić termin ważności wydanego orzeczenia.
Ponieważ jednak rozporządzenia brakuje, obecnie uznaje się, że o tym jak długo ważne będzie orzeczenie i kiedy trzeba będzie powtórzyć badania zdecyduje sam lekarz. Oczywiście w oparciu o posiadaną wiedzę medyczną oraz po uzyskaniu od pracownika informacji o rodzaju wykonywanej pracy i miejscu jej świadczenia.
No dobrze, ale zapytasz mnie co w sytuacji, w której przykładowo kelnerka przebywała na macierzyńskim lub też kucharz złamał nogę i nie było go w pracy przez kilka miesięcy, czy takie osoby po powrocie do pracy muszą ponownie wykonać badania?
Nie. Jeżeli, z poprzednio wydanego orzeczenia wynika, że termin wykonania kolejnych badań jeszcze nie nadszedł, możesz spokojnie przywrócić swoich pracowników do pracy.
Potrzeba wykonania ponownych badań przed czasem może pojawić się jednak w sytuacji, w której pojawi się obawa, że dany pracownik mógł się zarazić jakąś chorobą, na przykład w wyniku kontaktu z osobami zakażonymi.
Taka potrzeba pojawia się również przy przyjmowaniu nowego pracownika.
Co ważne, musisz pamiętać, że obowiązek wydania skierowania na badania oraz koszt takiego badania obciąża Ciebie jako pracodawcę bądź zlecającego.
PS. W oddali już migocze nam Półwysep.. miłego weekendowania! 🙂
{ 12 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Mam takie pytanie dotyczące orzeczeń do celów sanitarno-epiidemiologicznych: kto powinien zapłacić za wydanie takiego orzeczenia gdy badana osoba ma być zatrudniona na umowę zlecenia. Zleceniodawca czy zleceniobiorca (np osoba chcąca dorywczo pracować jako kelner czy pomoc kuchenna). Jeśli taka kelnerka brałaby zlecenia od więcej niż jednego zleceniodawcy, to każdy z nich musi otrzymać orzeczenie,tak?W takiej sytuacji podczas jednego badania lekarskiego badany może dostać więcej egzemplarzy orzeczenia?
Dzień dobry Pani Aniu,
dziękuję za komentarz! 🙂
Koszt takich badań zawsze powinien ponosić zleceniodawca – nie ma tu znaczenia czy prace na kuchni czy też jako kelnerka ma Pani wykonywać stale lub tylko dorywczo.
Każdy ze zleceniodawców musi również przechowywać takie orzeczenia.
Zazwyczaj w orzeczeniu zaznacza się także na zlecenie jakiego podmiotu zostało wydane, tak więc nie ma nawet możliwości jego skopiowania również na potrzeby innego pracodawcy/zleceniodawcy.
Pozdrawiam świątecznie! 🙂
Dziekuję za odpowiedź 🙂 Jednak obserwuję, że potencjalni zleceniodawcy wystawiając ofertę pracy (kelnerowanie, wykładanie towaru, inwentaryzacje, czyli wszelkiego rodzaju prace dorywcze na zlecenie) jako wymaganie podają (słynne już): „ksiażeczka sanepid/ksiazeczka sanepidowska” itp. Jesli maja innego kandydata z ksiażeczką (piszę już tym skrótem mając na myśli orzeczenie) to chyba niebardzo można sie upierać przy opłaceniu jej wyrobienia przez zleceniodawcę, bo po prostu wybiora tego który nie będzie zleceniodawcę kosztował. Natomiast w związku pojawiającymi sie niedoborami rąk do pracy niedługo może nastapi dobra zmiana i przyjmą do pracy każdego, nawet ponosząc koszty wyrobienia kandydatowi ksiażeczki 😉 Ciekawe jest też to, że większość marketów do samych inwentaryzacji nie wymaga książeczki, ale sa i takie co sobie życzą. Aktualnie widać sporo ofert zatrudnienia przy sprzedaży fajerwerków na terenie supermarketu i tam też z wymaganiem ksiązeczki jest róznie…No cóż jeszcze jakiś czas temu (być może już uległo to zmianie) studenci kierunku lekarskiego nie musieli posiadać takiej ksiażeczki tzn badań z sanepidu, a jednocześnie np studenci pielęgniarstwa – tak. Tu muszę zaznaczyć, że pierwsze praktyki lekarskiego to praktyki z pielęgniarstwa, więc niby te same zajecia w szpitalach, a jednak wymagania rózne wobec róznych grup 😀
Dzień dobry, mam pytanie pracownik został ponownie przyjęty do pracy po przerwie 2 miesięcy. Pracę podjął u tego samego pracodawcy i ma ważne orzeczenie a badań sanitaro-epidemiologicznych, czy w związku z przerwą w pracy powinien ponownie przejść te badania?
Dzień dobry Pani Aleksandro,
dziękuję za komentarz!
Obowiązujące przepisy prawa nie regulują tej sytuacji wprost, ale w mojej ocenie jeżeli pracownik posiada ważne orzeczenie sanitarno-epidemiologiczne nie ma potrzeby kierowania go ponownie na badania, chyba że istnieje jakakolwiek obawa, że mógł w tzw. międzyczasie zarazić się jakąś chorobą, na przykład w wyniku kontaktu z osobami zakażonymi.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzień dobry,
chciałabym się zapytać, czy jeśli do sklepu, w którym sprzedaje się tylko żywność zapakowaną (słodycze,napoje) chce zatrudnić pracownika to czy powinien on posiadać orzeczenie lekarskie do celów sanitarno-epidemiologicznych?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Pani Moniko,
dziękuję za Pani komentarz. W mojej ocenie orzeczenie jest wymagane tylko w przypadku stykania się pracownika z żywnością niepakowaną. W praktyce jednak rzadko mamy do czynienia z sytuacją, w której w sklepie znajduje się wyłącznie żywność zapakowana, dlatego w większości pracownicy sklepów są objęci obowiązkiem posiadania ważnego orzeczenia wydanego dla celów sanitarno-epidemiologicznych. Ale gdybyśmy rzeczywiście mieli do czynienia z sytuacją, w której taka możliwość jest wyłączona, w mojej ocenie nie ma takiego obowiązku.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam.
Mam stała pracę (niezwiązaną z żywnością) i pracę dodatkową (umowa zlecenie do końca listopada 2018 r. w supermarkecie na dziale z żywnością zapakowaną, co weekend). Przyjęłam się tam podczas obowiązywania ważnego orzeczenia lekarskiego, ale za 2 tygodnie mija termin tego orzeczenia. Książeczkę mam w domu, pracodawca ma kopie badań. Czy to ja powinnam zawiadomić pracodawcę o zbliżającym się terminie ważności badań? Kto poniesie koszty tych badań? A co jeśli nie zawiadomię pracodawcy?
Pani Justyno,
dziękuję za Pani komentarz. W mojej ocenie to zleceniodawca powinien przechowywać orzeczenie lekarskie, pilnować terminów badań i ponosić ich koszty.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzień dobry,
chciałabym zapytać czy przyjmując nowego pracownika należy wystawić skierowanie na badania sanitarno-epidemiologiczne, jeżeli przedstawił ważne orzeczenie lekarskie do celów sanitarno-epidemiologicznych, które zrobił u poprzedniego pracodawcy. Pracownik będzie zatrudniony na takim samym stanowisku jak w poprzednim miejscu pracy.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Dzień dobry, mam takie pytanie w mojej książęce sanepidowskiej nie wyznaczono daty następnego badania czy to oznacza ze jest bezterminowa czy ze misze powtórzyć badania? Dzwoniłam do sanepidu dzisiaj i poinformowano mnie ze nie są pewni i ze według pani ze mną rozmawiające takie badania są ważne tylko dwa lata.
Dzień dobry Pani Alu,
z żadnych przepisów prawa nie wynika, aby badania były ważne tylko przez dwa lata.
Co do zasady data następnego badania powinna być określona przez lekarza, jeżeli takiej daty nie wpisano w mojej ocenie badania są ważne dopóki nie pojawią się jakieś przesłanki uzasadniające przeprowadzenie kolejnego badania, o czym pisałam w powyższym wpisie.
Oczywiście, jeżeli zmienia Pani pracę i podejmuje zatrudnienie u kolejnego pracodawcy powinna Pani ponownie przejść badania i lekarz powinien wydać w stosunku do Pani orzeczenie do celów sanitarno-epidemiologicznych.
Pozdrawiam serdecznie 🙂